sobota, 19 stycznia 2013

HISTORIA (NIE)JEDNEJ PIOSENKI

     Gdy zacząłem słuchać tej piosenki, od początku wydawała mi się znajoma. Potem, gdy przywołałem w  głowie oryginał, pomyślałem - serio? To można tak spieprzyć naprawdę niezły kawałek? Później w myślach miałem już inną piosenkę. Piosenkę, która jest pierwowzorem tej, którą w drugim zdaniu nazwałem oryginałem. Nieźle namotałem? Może i tak, ale zaraz wszystko wyjaśnię. 




    Już jakiś czas temu zacząłem subskrybować kanał only vibez na youtube. Pojawiają się tam całkowicie świeże, klubowe kawałki. Kilka dni temu postanowiłem przesłuchać większość nowości i natrafiłem między innymi na coś takiego: 
    Nie jest to kawałek najwyższych lotów. Myślę, że nawet dla osób, które regularnie słuchają muzykę tego typu. Dlaczego więc pisze o niej? Jest dla mnie tylko pretekstem do napisania o historii innej piosenki, z której zaczerpnięto tło tej, którą wstawiłem powyżej. 


    "Regulate", przez wiele osób interesujących się kulturą hip - hop, uważany jest za klasyk gatunku. Co więcej - niejednego gatunku. Piosenka była niejako kontynuacją rodzaju/podgatunku w hip-hopie, który pojawił się kilka lat wcześniej  - G Funku. Polega on na łączeniu funkowych brzmień, hip-hopowej linii basu, rapu i śpiewu. To ostatnie jest niezwykle wyraźne w powyższej piosence dzięki Nate Doggowi -jednemu z najbardziej melodyjnych głosów w całej historii rapu. Niewątpliwie też to jeden z najważniejszych utworów w karierze Warrena G. Teledysk do piosenki pokazuje sceny z filmu "Nad obręczą", w którym jedną z głównych ról grał Tupac Shakur - jedna z najbardziej znanych jak i najbarwniejszych postaci amerykańskiej sceny hip - hopowej pierwszej połowy lat 90-tych.  Tworząc piosenkę, Warren G zaczerpnął główny motyw z "I keep forgettin" Michaela McDonalda. Chociaż napisać zaczerpnął, to jakby nic nie powiedzieć...zresztą, posłuchajcie sami:


     To, co najbardziej charakterystyczne w piosence Michaela McDonalda Warren G wykorzystał do stworzenia swojego kawałka. W jednym z artykułów, jaki znalazłem w trakcie szukania informacji na temat "Regulate" przeczytałem, że wiele osób określa "I keep forgettin" jako pseudo - soul. Jaki zaś jest naprawdę ten utwór? Chcąc odpowiedzieć sobie na pytanie dowiedziałem się, ze to jest połączenie funku, pop - rocka i...blue eyed soulu. Jak przeczytałem co to za gatunek muzyczny, to byłem nieźle zszokowany, że coś takiego w ogóle istnieje - jest to połączenie rythm and bluesa i soulu śpiewanego przez...białych artystów. Brzmi to bardzo dziwnie, jeszcze dziwniejsze jest takie rozróżnienie, że soul śpiewany przez białych artystów to coś innego, niż ten prezentowany przez czarnoskórych muzyków. 

      Szukając informacji o piosence możemy dowiedzieć się naprawdę ciekawych rzeczy. Oczywiście, nie będzie tak w przypadku każdej jakiej słuchamy. Wiele z nich kryje w sobie całą masę interesujących anegdot. Za piosenkami, których słuchamy, nie kryją się jednak tylko anegdoty, ale i powiązania z innymi utworami (często nawet z niejednym kawałkiem). Warto czasem poświęcić chwilę na takie poszukiwania. Na przykład, by dowiedzieć się o czymś takim, jak blue-eyed soul. Nawet jeśli uważamy, że podział na białych i czarnych artystów, którzy wykonują muzykę soul, nie ma kompletnie sensu, to ciekawie jest dowiedzieć się, że taki podział istnieje. 

2 komentarze:

  1. Uwierz mi kolego, że G Funk powstał już wcześniej niż w 1994r. Jednak za prekursora uważałbym najprędzej Dre i Snoop'a. Warren tylko podłapał klimat i zaczął tworzyć tego rodzaju muzykę. To tyle jeśli chodzi o tę kwestię.
    Tu pozwolę sobie zacytować Twoje słowa:
    "To, co najbardziej charakterystyczne w piosence Michaela McDonalda Warren G wykorzystał do stworzenia swojego kawałka."
    To się nazywa sample.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po zreflektowaniu się przyznaję się do swojego błędu i przyznaję tez rację z tym, co napisałeś. Jeśli miałbym napisać o zapoczątkowaniu tego rodzaju/podgatunku w hip-hopie, to powinienem wpisać "Chronic" Dr. Dre. Dlatego najlepiej będzie, jeśli to zmienię, by nie wprowadzać ewentualnie w błąd tych, którzy jeszcze to będą czytać.
    Tak - to, co napisałem w rozbudowanym zdaniu mógłbym zamienić na jedno słowo, które podałeś powyżej...jednak tego edytować już nie zamierzam ;)

    Dzięki za wskazanie mi błędów w tekście :)

    OdpowiedzUsuń